MÓJ FACET- LALUŚ

Nie sądziłam, że jeszcze temat toksycznych partnerów w jakiejkolwiek formie może powrócić na łamy mojego bloga.
Cóż... Stało się, taka sytuacja :P
Partner toksyczny- jakby inaczej- przypadek klasycznej próżności i.... zaborczej dominacji. Pan LALUŚ.

A kimże jest owy Pan Laluś?
To tak zwany narcyz- osoba z psychicznym zaburzeniem postrzegania własnej osoby, zakochana bezgranicznie w fizycznym opakowaniu(czyt. ciało) i przesadnie skupiony tylko i wyłącznie na nim, udając w tym samym czasie kogoś, kim narcyz nigdy nie był, nie jest i nie będzie- przebojowym super bohaterem, którego wszyscy powinni bezwarunkowo KOCHAĆ.
Zapytasz- dlaczego?
Z moich obserwacji wynika, że przyczyną takiego zaburzenia jest bardzo niskie poczucie wewnętrznej wartości i ogrom niegodziwych cech i zachowań, skrywanych w przepięknym pudełku.
Ktoś mi powiedział, że takie pudełka zazwyczaj są puste i zanim się je kupi, trzeba zajrzeć do środka....więc ja zajrzałam ;)

W pewnym sensie powtórzę tutaj samą siebie, ale tego chyba wymaga ten temat.

Jaki jest P.Laluś?
Początkowe wrażenia, jakie odnosisz, nie mają nic wspólnego z prawdą. OK, ale do rzeczy.
Narcyz jest uroczy, czuły i nad wyraz EMPATYCZNY!!!...Takim się wydaje być. Na początku to TY jesteś na jego świeczniku, błyszczysz w każdej sekundzie jego istnienia, nadskakuje ci, obiecuje złote, a nawet diamentowe góry, traktuje cię jak najprawdziwszą księżniczkę. Wydaje na ciebie swoje pieniądze, kocha cię całym sobą(ha ha ha!). Idealny partner, prosto z twoich marzeń. Piękne, zadbane ciało, błyszczące, śnieżnobiałe zęby, super uwodzicielski głos i uprzejmość. ....i do tego wszystkiego nad wyraz romantyczny.
Zaczynasz zapadać się we własnej euforii, miłości i uwielbieniu...Zaczynasz wielbić swojego partnera.
I wszystko ładnie, pięknie, ale jeśli na tym etapie masz poczucie, że to zbyt piękne by było prawdziwe, zacznij go sprawdzać, pytać i uważnie obserwować. To faktycznie zbyt piękne, by było prawdziwe.
Taki pan na początku czaruje wszystkie twoje zmysły, a cel bardzo oczywisty i tempo rozgrywki również nam tu dobrze znane.

Myśli, że urodą zdobywa wszystko i wszystkich, wartości materialne*(czyt. ceny kupionych ciuszków)  przedkłada na pierwsze miejsce i jakby mógł to pozostawiłby metki na wszystkim, by każdy, kto na niego patrzy nigdy nie miał najmniejszych złudzeń.
.....A spróbuj tylko przejść obojętnie, nie wydając z siebie słowa uznania, nawet najbardziej wymuszonego i najbardziej kłamliwego.

Pan Laluś kocha komplementy i udaje przy tym nieziemsko skromnego.
No dobrze, ale jaki początek?

Początek bardzo schematyczny, podobny do tych początków z innymi toksycznymi gadami, tyle tylko, że ten przypadek wkłada na prawdę nieziemski wysiłek i poświęca swoje pieniądze(nie zawsze jednak) na zdobycie wiernego DAWCY "urody".

TY i tylko ty.
1. Budowanie "image'u"- jeśli kontakt odbywa się wirtualnie, telefonicznie, bez możliwości podziwiania jego wdzięków na żywo, ofiarę czaruje głosem, moduluje barwą, lekko spowalnia tempo własnych wypowiedzi, byś szybko uznała, że waży każde słowo, używa górnolotnych i pięknie brzmiących słów, zaznaczając co chwilę, że nie posiada się ze szczęścia, rozmawiając właśnie z tobą. Zapewniam cię, że z taką samą szczęśliwością rozmawia w tym samym czasie z kilkoma innymi "zainteresowanymi" ofiarami, pojąc ich zmysły dokładnie takimi samymi słowami. No ale przecież ty jeszcze o tym nic nie wiesz! Wysyła Ci tony swoich fotek, w przewadze trochę kiepskich selfie i wymaga, byś je lubiła, komentowała. Zapewniam cię, że w tym samym czasie taką samą paczkę jego cudnych fotek dostaje całkiem spora rzesza innych "zainteresowanych" z takim samym oczekiwaniem.O tym też oczywiście nie wiesz.
Na tym etapie Pan się tobą zachwyca ponad wszelkie miary, po kilku minutach rozmowy jest absolutnie pewien, że to właśnie z tobą chce spędzić resztę życia. Próbuje, czy połknęłaś haczyk.

2. Manipulacje informacjami- nie wszystkie rzeczy, które ten gad czyni za twoimi plecami są dla ciebie, a z czasem(i to bardzo krótkim) zauważysz, że żadne z tych faktów nie powinny trafić do ciebie, bo gdybyś wiedział/ła co twój Narcyz wyczynia za twoimi plecami, to byś go/ją w zadek kopnął/ęła tak szybko, że nie zdążyłby się nawet odezwać.
Ta manipulacja zawiera również wszystkiego rodzaju kłamstwa, oszustwa i oszczerstwa!
Ten mój Laluś zdradzał mnie i utrzymywał wszelkie możliwe kontakty, które miały by mu zapewnić źródło wielbicielek, gdyby "ze mną nie wyszło". Wykryłam to sama, gdy jedna z jego ukochanych partnerek napisała do mnie wiadomość. Cóż.. Facebook i e-mail się czasem przydaje, a nawet częściej niż czasem.

3. Ograniczenia- na początku to ON ogranicza samego SIEBIE, w pozorny sposób sprawując kontrolę nad sobą. Zwracam uwagę na użyte przeze mnie zwroty "na początku" i "pozornie"- usiłuje wytworzyć obraz idealnego partnera! Czyli... ogranicza używanie telefonu i social mediów, unika internetowych portali randkowych, blokuje co niektóre numery telefonów lub całkowicie zmienia numer telefonu(nie bez powodu). Usuwa swoje fikcyjne profile na serwisach randkowych(ale tylko tymczasowo), również wszelkie dodatkowe profile na FB(też tymczasowo). Powód jasny!

4. Pewność siebie i pusta duma- jest absolutnie pewny siebie i wykazuje obojętność wobec innych(na tym etapie). Daje ci przez to do zrozumienia, że tylko twoje zdanie się do niego liczy i tylko twoje myśli są dla niego najważniejsze i jesteś tą specialną osobą, wybraną z milionów. ...do czasu.
Na tym etapie zaczynacie budować zasady i priorytety w związku. Masz w nim równe prawa(jeszcze) i on ciebie słucha(jak świnia grzmotu). Jest pewny siebie i pewny ciebie, wie, że jesteś wierna/y i oddana/y (a bynajmniej tak ci mówi).
Jego pusta duma jest w pełni wyimaginowana. Nie posiada niczego, żadnego talentu, żadnego dorobku,nieczego, z czego mógłby być dumny. Posiada za to masę upadków, porażek i wrogów, do których w żaden sposób się nie przyznaje.
Nie dopuszcza do siebie myśli,że mógłby być NIEDOSKONAŁY.
Teraz sprawia wrażenie kogoś, kto żyje bezproblemowo i wręcz beztrosko, zawsze uśmiechnięty, żartujący i lekki duchem- nie zawsze, ale ty o tym jeszcze nie wiesz.

5. Wprowadza cię szybko w swoje towarzystwo!- i robi to z pełną premedytacją. Ty masz podnieść wartość jego osoby w oczach jego kolegów, koleżanek i rodziny, ale potem posłużysz za platformę, na której on zbuduje obraz siebie, jako ciężko stratowanej przez ciebie OFIARY!!!
Ale spokojnie, na razie jesteś najpiękniejszym skarbem, jakim obdarzył go Bóg!

6. Szybkie zaręczyny lub oświadczyny!- w przeciągu pierwszego miesiąca. Wykorzystuje moment silnego zauroczenia, spodziewa się totalnej akceptacji. Jak możesz mu odmówić w takim momencie? Jesteś kompletnie ślepa(a bynajmniej powinnaś być) i napewno teraz nie odrzucisz go.
Jasne, że nie! Ja, mając już spore doświadczenie, zrobiłam mały wymyk, zyskując na czasie. W końcu Pan zabrał mnie na wybieranie pierścionka zaręczynowego i "pech"(jego) chciał, że wybrałam najdroższy z dostępnych, wiedząc, że go na niego nie stać. Pan nie mógł mi wprost odmówić, ale skwitował to jedynm stwierdzeniem: "Jesteś bardzo droga, moja droga", co ja skwitowałam niewinnym uśmiechem. Już wtedy wiedziałam, że do nieczego nie dojdzie, choć cały czas pozostawałam pod wpływem zauroczenia.
"Och...kobieta musi kosztować!"
No tak, ale Pan Laluś potrzebuje takich najłatwiejszych i najtańszych....kobiet ;)
Tym samym pokazałam mu, że przeliczył się w swoich oczekiwaniach, a moja cena dużo przewyższa jego możliwości. To o czymś świadczy... 

PIERWSZE CZERWONE LAMPKI!!!
-->Pierwsza czerwona lampka to REAKCJA TWOJEGO ORGANIZMU na fizyczny kontakt z psychofagiem(z Narcyzem również). Ciało daje znać, że coś mu nie odpowiada. Możesz odczuwać dziwne zmęczenie bez powodu, ból głowy, wewnętrzny niepokój, dreszcze, możesz też dostać katar, kaszel, dziwne wysypki/wypryski na skórze lub mdłości bez powodu. Niemalże natychmiast pojawiają się dziwne, często koszmarne sny(to ostrzeżenia).
Moje ciało na wskutek kontaktu fizycznego z psychofagiem zaczęło puchnąć. odczuwałam zmęczenie i dziwną senność, pojawiły się również WRZODY na skórze w dziwnych miejscach(nie miewałam wrzodów do tej pory). Do końca kontaktu z tym typem towarzyszyły mi też poważne zawroty głowy, których również nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Odczytałam sygnały mojego ciała i od początku fizycznego kontaktu, zaczęłam obserwować Lalusia.  
--> Gdy jest z tobą wyłącza telefon lub wycisza(ukrywając screen)- ma wiele na sumieniu i wiele rozgrywek toczy w tym samym czasie, a będąc z tobą musi uważać, byś niczego nie podejrzewała. Tak samo robi, będąc z każdą inną/każdym innym.
-->Często powtarza, że jest dobry, szczery i uczciwy, naciska byś mu we wszystko wierzył/a- ten, kto jest rzeczywiście taki dobry i uczciwy, nigdy nie będzie cię o tym zapewniał werbalnie(nie musi) i nie będzie wymagał byś mu wierzył/a
-->Używa więcej kosmetyków niż ty(kobieta) i wylewa na siebie litry perfum za każdym razem- przesadne skupienie na własnym ciele i ukryciu naturalnego zapachu! Nie łudź się, że na tobie może się skupić tak samo!Spędza godziny przed lustrem, uśmiechając się do siebie i tańcząc- wszak kocha siebie i TYLKO siebie i tylko własny wizerunek przynosi mu/jej najwięcej satysfakcji!
-->Stroi się bez okazji, opowiada o ciuchach bez żadnego pytania- dba o twoje złudzenia, budując fałszywy obraz kogoś bogatego z wyczuciem taktu, szacunku i momentu.
--> Nadużywa selfie, czyli robi sobie selfi fotki wszędzie, czasem ujmując ciebie. Zapytaj go/ją w jakim celu to robi?
-->W swoich wypowiedziach się powtarza. Dowód na to, że coś z jego/jej głową jest nie tak. Dowód też na to, że nie jest pewien tego co mówi.
--> Pięknie ubrany, wyczesany i wypachniony, a w swoim pokoju/domu bałagan po kolana!- cokolwiek ci powie, bądź pewna, że szuka darmowej służącej, która będzie sprzątać po jego d....
--> Gdy jesteście razem w publicznych miejscach wodzi oczyma za innymi....kandydatami na twoje stanowisko!(nie trzeba komentarza)
--> Rozmawiając przez telefon wychodzi lub zcisza głos- masz czegoś nie usłyszeć.
--> Masz wrażenie, że on/ona żyje bezproblemowo, zawsze uśmiechnięta/y i zrelaksowana/y- fałszywy obraz idealnego bohatera.
--> Opowiada ci o swoich znajomych i o jego super doskonałych radach, jakie on im daje- z biegiem czasu zrozumiesz, że to czyste kłamstwa.
--> Religijność- od samego początku powołuje się na Biblię czy inne święte Księgi, potępiając przy tobie wszystkie formy wykroczeń religijnych- kieruje twoją czujność na innych ludzi, mając nadzieję, że nie zauważysz jego własnych(on wcale od nich nie odstaje, a nawet jest dużo gorszy).
--> Komentuje(z tobą) innych ludzi- pokazuje tobie, że on jest lepszy, nikt nie może mu nic zarzucić, a do tego wygląda znaczniej lepiej od reszty- masz czuć się zaszczycony/a, że jesteś własnie z nim/nią.
--> Obgaduje z tobą swoich kolegów, znajomych z pracy, przypadkowych ludzi z ulicy- bądź pewien/a, że niebawem zacznie obgadywać i ciebie. Nie spodziewaj się miłych słów o sobie z jego ust.


Na pewno ku przestodze, ku nabywaniu wiedzy- temu ma służyć moja "historyjka".
Słyszałm wcześniej wiele na temat Narcyzów, ale wtedy myślałam, że ten temat mnie nie dotyczy.
Czy powinnam tu powiedzieć "nigdy nie mów nigdy"?
Nie można się przyszykować na Narcyza, ale można go uniknąć, jeśli się wie, na co zwracać uwagę.
Cóż.... Do zobaczenia w następnym odcinku ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty